Data: 09.01.2014; 21:40

Tak sobie nieraz siedzę i myślę wspominając czasy, które już raczej nie wrócą, gdy stało się w sklepach z kartkami by coś dostać, np gdy na -15 stopniowym mrozie stałem od 23 godziny do 7 rana dnia następnego pod rzeźnią przy Starej Gminie, by kupić mięso.
Gdy trzeba było być szczęściarzem by mieć nową pralkę POLAR, nie mówiąc o samochodzie.
Gdy pracy było pod dostatkiem, zakłady były Państwowe, fakt kokosów nie było ale praca była.
Gdy ludzie bardziej się szanowali i jeden drugiemu był bratem a nie jak teraz - panuje znieczulica i żądza pieniądza.
Gdy słowa " Bóg, Honor,Ojczyzna " miały większą wartość i znaczenie niż obecnie.

Myślę że na tym forum są klubowicze, którzy w tych czasach żyli jak ja i wnioskuję że są to : Spoko, Jędrula, Miastobis, Drobnyżuczek. Może jeszcze ktoś ?
Czy podzielicie się swoimi wspomnieniami, sukcesami itp.

Dziś przeglądając You Tube przypadkowo trafiłem na kanał ze wspomnieniami z tamtych lat, niżej umieszczam kilka linków do filmów, resztę proponuję obejrzeć .

Tu akurat otwarcie D.H. Klimczok w Bielsku .

https://www.youtube.com/watch?v=0ntnZSvQIr8

A tu inne :

https://www.youtube.com/watch?v=VYfjt-dQGnk

https://www.youtube.com/watch?v=89CO8obSQ1A

https://www.youtube.com/watch?v=j-xA-WrtMgA

https://www.youtube.com/watch?v=vMAPeTi8asA

https://www.youtube.com/watch?v=r5rZNylI9-g

Data: 09.01.2014; 21:57

Strach się przyznać że trochę tesknię do tych czasów bo zaraz zostanę "zglebiony" przez młodzież ale... Nie wiem czy ta nostalgia wiąże się faktycznie z tamtymi czasami czy po prostu tęsknimy za młodością :) , która już chyba nie wróci...Ale przeszedł bym się na "kopalniok w lecie i kupił w barze lemoniadę w woreczku. Albo z saturatora koło delikatesów wodę z podwójnym sokiem. Łza się kręci...

Data: 09.01.2014; 21:58

Jaki stary,taki głupi...

Ja pamiętam czasy Nazaretu...jak to Maryja popędzała swoim osiołkiem po bułki do piekarni za rogiem...

Pamiętasz to też Wilku...?
Musisz...przecież Ty wszystko pamiętasz...ułożony staruszku...jadący "czasami" łaciną...urągający innym...gdzie po wyłączeniu kompa...popędzasz ze złożonymi grabkami do śFJątyni pucować klamki...buhaha ha ha...

Data: 09.01.2014; 22:01

No i widzisz Wilku....myliłem się?

Data: 09.01.2014; 22:02

Nie pomyliłeś się obserwatorze.

Data: 09.01.2014; 22:03

Myślę że aby to zrozumieć po prostu trzeba dorosnąć.

Data: 09.01.2014; 22:14

Niekoniecznie, bo są ludzie którzy całe życie robią z siebie idiotów, niestety.

Data: 09.01.2014; 22:35

W zimie na "glinioku" albo koło "ubezpieczalni" na sankach się zapierdzielało. Po szkole 2 godziny do domu się wracało z kumplami bo trzeba było po drodze w piłkę zagrać i na "złodziejkę" do jakiegoś ogrodu po jabłka skoczyć. I dało sie bez kompa i TV żyć...dało się. Zamiast "chorych" tekstów forumowych - rozmowa twarzą w twarz. Proste. I takie jednak dzisiaj trudne...

Data: 10.01.2014; 07:47

Kiedyś za komuny stałem w sklepie za kawą , dobre siedem godzin przestałem wtedy jako dziecko żeby w ogóle dostać ta kawę . W końcu dostałem i z uśmiechem na buzi idę do domu myśląc ze wpadnę do kolegi piętro niżej a tu na wejściu spotykam swoją babcie i ląduje znów na końcu kolejki " bo może wystarczy i kupie ? I kupiłem !!!!!! Radość w domu nie do zrozumienia

Data: 10.01.2014; 08:33

Dobre spostrzeżenie że nie było kompów, internetu, tabletów, komórek. Każdy wiedział gdzie szukac kolegów czyli zazwyczaj na trzepaku osiedlowym lub na boisku.
Nie było bezstresowego wychowania, gdzie nauczyciel mógł przywalic za pyskowanie a ojciec w domu jeszcze poprawił a nie jak teraz, że moje dziecko jest święte.
Pamiętam też jak codziennie przychodził '' mleczkorz '' i pod drzwi stawiał mleko w butelce.
Pamiętam także stare nazwy ulic : 1 Maja, Bieruta, Fabryczna, Zawadzkiego .

Data: 10.01.2014; 13:06

A ja mimo, że jestem młoda i nie żyłam w tamtych czasach- to też za nimi tęsknię... bo ta dzisiejsza rzeczywistość jest po prostu chora! A wtedy... bez wszystkich nowinek elektronicznych, psychologicznych itp- ludzie potrafili jakoś normalnie żyć i uśmiechać się do siebie nawzajem... nie to co dziś... Aż strach pomyśleć w jakich czasach będą żyć moje dzieci......

Data: 10.01.2014; 19:13

JJ-pld skoro nie pamiętasz tamtych czasów to chyba faktycznie jesteś bardzo młodziutka,,:) ale za to z takim nastawieniem jaki już teraz masz widząc realne zagrożenia dla dzieci i obawa o własne,,,świadczy ze jesteś bardzo mądrą osobą,bo już widzisz że to co świat dziś oferuje,,,nie przynosi i nie przyniesie niczego dobrego.
Wspaniałych rodziców musisz mieć skoro tak Cię wychowali.
A i Ty musisz być wspaniała skoro teraz masz odwagę mówić że obawiasz się przyszłości,,,,mądrzy ludzie to widzą ,głupcy i ślepi nie!.

;))

Data: 10.01.2014; 19:26

Jazda na rowerkach typu Flaming lub Wigry,spanie w namiotach pod blokiem,złodziejki na owoce,gra w kolarzy,wypalanie trawy na glinioku,robienie petard z saletry i kapsli,rzucanie się błotem na stawach,10-cio minutowe dobranocki,ogniska,proce i bolcówki,rajdy na motorowerach,gadanie na ławkach do nocy,Lista Przebojów Trójki,sanki do bólu,zapach w sklepie Pewex,chodzenie do kina 10 razy na ten sam film :)Takiego dzieciństwa życzę wszystkim dzieciom i pozdrawiam wszystkich którzy wiedzą o czym napisałem.

Data: 10.01.2014; 19:28

Ja do tego wszystkiego dodam jeszcze grę w "koble" na przerwach lekcyjnych.,,,;)))

Data: 10.01.2014; 19:33

Roman Wilk poruszył fajny temat, dzięki za linki do filmów, obejrzałem, warto było. Prawda taka że tych z tych czasów za dużo nie pamiętam, bo urodziłem się w połowie lat '80 ale coś tam jednak w pamięci zostało. Pamiętam że byłem kiedyś z Tatusiem na pochodzie 1 Majowym, który szedł ulicą Bieruta przy której mieszkaliśmy.
Pamiętam oranżadę w woreczkach, oraz lody cassate kupowane na kilogramy w lodziarni "U Malika", pamiętam także D.H. Klimczokw B-B gdy otwarli, a Rodzice kupili mi w nim rowerek "Reksio" :-)

Co do obecnych czasów to uważam że są gorsze i tak samo jak jj-płd obawiam się co będzie za 10-15 lat gdy moje dzieci już dorosną.
Dziś rządzi w większości chamstwo i pogaństwo, wartości przekazywane mi przez Rodziców są poniżane i zatracane, kpi się i pluje się na Boga i jego wyznawców, nad czym ubolewam...
Człowiek człowiekowi wrogiem za nie wiadomo co...
Za wyrażenie swojego poglądu, zdania...dokąd zmierzamy?

Data: 10.01.2014; 19:53

Jacor.....szacunek za ten wpis...


/Jeśli krytyka kiedy trzeba, to i pochwała kiedy trzeba.../

Data: 10.01.2014; 20:13

Dziękuję.

Data: 10.01.2014; 20:13

No to teraz @Jacor w buciorach do niebios bram...buhaha ha ha...

Za ten wpis...amenT...

Data: 10.01.2014; 20:13

Jacek :

Co będzie za 15 lat tego chyba nikt nie wie .
Swiat będzie dalej ale jaki.

zobacz Maxa Kolonko w temacie
Daje do myślenia .
film Putin człowiekiem roku .
jakie robi reformy .
to daje do myslenia .

Data: 10.01.2014; 20:23

Spoko nie do końca chyba nikt nie wie...
Przypuszczam że będzie dużo gorzej niż teraz, młodzież będzie zdemoralizowana jeszcze bardziej niż teraz, będą przestrzegali prawa ulicy...tego się obawiam...
Nasuwa się też pytanie czy na pewno świat istniał ? A może żyjemy w czasach ostatecznych ? tego nikt nie wie na razie...
Max Kolonkę obejrzę :-)
Pozdrawiam.

Data: 10.01.2014; 21:14

"kpi się i pluje się na Boga i jego wyznawców, nad czym ubolewam... "
Czy to nie czasem Ty wyparłeś się wiary katolickiej, twierdząc w jednym z tematów, że jesteś Świadkiem Jehowy? A może pamięć mnie zawodzi?
I takie coś ma czelność pisać, że pluje się na Boga i kpi z niego?
To tacy jak Ty, zakłamani, fasadowi katolicy kpicie z niego i na niego plujecie. Tacy, jak Ty bronią przestępców w kieckach, torpedując każdy temat, wyszydzając innych ludzi ze względu na ich odmienność. To szczyt hipokryzji!!!

Data: 10.01.2014; 21:45

Drobny :
Będę niegrzeczny dostanę żółtko ale pryszcz

Czy ty w każdym temacie musisz robić zadymę .
Bierz te swoje tematy z kościołem ,gender
i wypie...laj na to twoje forum .
Tam pisz ile chcesz i wyżywaj się .

Data: 10.01.2014; 21:50

Waż słowa, sklepikarzu!

Data: 10.01.2014; 21:51

@spoko...prawda Cie boli?

@drobnyzuczek pisze 100% prawde...

Pseudokatole na pokaz...jest z nimi jak z latarnia...pod ktora zawsze najciemniej...a jednak...

Data: 10.01.2014; 21:56

Drobnyżuczku czy szukasz znów zadymy forumowej ? Daj se tyłkowi siana...

Co do Twoich zarzutów to napisze że owszem, udawałem Świadka Jehowy pod innym nickiem, tak było, ale też nie zapomnij że już raz się do tego przyznałem, to raz. Każdy popełnia błędy. To była taka próba manipulacji, ale się nie udała...nie jestem w tym dobry i nie stosuję już takich metod.
A po drugie nie bronię księży i pedofilii w kieckach, niejednokrotnie nie zgadzam się z nimi, ale głośno tego nie manifestuję bo...ja nie chodzę do kościoła że wierzę w księdza, tylko po to że wierzę w Boga w Trójcy Jedynego, żadnego innego, i po to że mam taką potrzebę...ksiądz to tylko człowiek i może się mylić nieraz...

Data: 10.01.2014; 21:56

to że macie uprzedzenia do Jacka
to nie znaczy że w każdym temacie można go poniżać i gnębić

Data: 10.01.2014; 21:59

Drobny a czemu mu urągasz że jest sklepikarzem ?
Co to ma do rzeczy ? Zaczynasz rzucać błotem w tych, co Ci się nie podobają i wyciągasz co stare, niemodne i chyba do Ciebie podobne ...