Data: 06.06.2013; 21:32

Witam, mam problem, sprzedałam (jako osoba fizyczna)na jednym ze znanych portali aukcyjnych robot kuchenny, był używany w stanie bardzo dobrym, bez uszkodzeń,użytkowany na co dzień, wysłałam towar kupującemu,który po odebraniu przesyłki poinformował mnie ,że chce zwrócić towar ponieważ wyczuwa luzy na nożu jak on to stwierdził a wie co mówi bo handluje na co dzień takim sprzętem... Podkreślam raz jeszcze urządzenie jest sprawne, bez oznak zniszczenia a wydaje mi się,że skoro kupujący zdecydował się na zakup używanego sprzetu liczył się z z zużyciem częsci w tym robocie.... a nie jest moją winą , że nastawił się na zysk kupując w dobrej cenie o de mnie i chciał dobić pare groszy i zarobić... Czy ktoś się orientuje czy muszę przyjmowac zwrot???

Data: 06.06.2013; 21:49

Nie musisz przyjmować zwrotu ale licz się z negatywem. Jeżeli kupujący jest burak to wal go bo było napisane, że jest używany. Jeżeli jednak robot był niesprawny a ty nieuczciwa, to karma ci to odda.

Data: 06.06.2013; 21:58

Dzięki za pocieszenie,że nie muszę przyjmowac zwrotu.. robot był sprawny, tylko gość nastawił się na zarobek i szuka głupiego... wg mnie to jest normalne ,że jeśli coś jest używane to w jakimś stopniu jest wyeksploatowane czy prościej mówiąc z zużyte a jestem przekonana ,że kombunuje a mnie szlak trafia... trudno jeśli wystawi negatywa,jedynie mąż znowu powie : a mówiłem nie sprzedawaj..jak zawsze mnie nie słuchasz :)

Data: 06.06.2013; 22:01

Jeden negatyw nie zrobi problemu a jemu też możesz napisać negatywa i już. Jak ktoś kupuje używaną rzecz a spodziewa się nówki to jest głupek, dupek albo cwaniak.

Data: 07.06.2013; 06:47

jeśli myślimy o tym samym portalu aukcyjnym to w FAQ http://allegro.pl/help_item.php?item=3552 jest wszystko opisane, jako osoba fizyczna nie masz obowiązku przyjmowania zwrotu

Data: 07.06.2013; 10:34

Odpisz że jak chce nowy to musi sobie kupić w media
Jak handluje takim sprzetem to mógł coś w nim podmienić( np coś co miał zepsute) a teraz chce oddać

Data: 07.06.2013; 10:38

A jak zależy mu na komentarzach to negatywa nie wystawi bo to samo dostanie w odpowiedzi
Więc nie oddawaj kasy
Niech turla dropsa

Data: 07.06.2013; 14:29

Myślę , że będzie miał gdzieś komentarz negatywny, bo już ma dwa z podobnej sytuacji jak moja... ale cwany jest ,bo paczkę już odesłał za pobraniem (1200zł za robot) usunął z aukcji przedmioty agd co miał wystawione, a wczoraj miał jeszcze cała stronę z aukcjami gdzie czas aukcji mijał za 13dni... także ja zdecydowałam, że paczki nie odbiorę i nie zwracam mu pieniędzy, bo z mojej strony wszystko jest w porządku tylko on się chyba prze liczył..

Data: 07.06.2013; 19:10

On się chyba prze liczył, bo jak widać myśli, że jest prze cwany. I prawidłowo!Tępić cwaniaków!

Data: 07.06.2013; 21:57

klopsik - nie wiem w jakim jesteś wieku, ale na necie znajdziesz wszystkie niezbędne rzeczy w Twoim pytaniu, i nie masz w zupełności racji, chyba, że napisałeś szczegółowy opis sprzedanej rzeczy w aukcji, bo zwrot za niezgodność z umową a zwrot do 10 dni (który Cie nie dotyczy bo nie jesteś "Firmą" tylko os. fiz.) to są dwie róże kwestie prawne.
Na miejscu gościa, który kupił Twój sprzęt, nawet bym nie odsyłał go, tylko zabezpieczył rozmowę z Tobą, która jest w znacznym stopniu trywialna, i złożył zawiadomienie w trybie prywatno-skargowym i wtedy bym oczekiwał, jaka będzie Twoja mina.

Podam Ci przykład: używany telefon, sprzedaje na portalu aukcyjnym, wiem, że jest uszczerbiony jakiś element np. klapka bateria, jednakże od zew strony nie widoczna, tylko od strony wew, gdy nie napiszesz tego w aukcji - i trafisz na kogoś kto siedzi w litanii prawnej, to jesteś na przegranej pozycji.

Pytanie takie lepiej wykładaj na forach prawnych, a nie na forach w których są ludzie z wiedzą na poziomie zwoju kury.

Data: 07.06.2013; 23:00

Mądre i prawe słowo wreszcie (adiida12)zawitało w tym wątku.
Ponosić odpowiedzialność za czyny swe ponosić trzeba a kłamstwo (ukryta wada) karane będzie oddaniem i zgodne jest to z prawem panującym na aukcyji wymienionej.Amen.

Data: 07.06.2013; 23:18

Kupujący ma 10 dni na to, żeby oddać sprzęt jeśli coś mu się nie podoba. jesli sam poleciales w kulki to jest to nie sprawiedliwe, jesli jest tak jak piszesz, to mozesz nie przyjac jak pisali wyzej, co poskutkuje negatywem, albo skulić ogon i zastosować się do 10-dniowego terminu na zwrot oraz ponownie wrzucic na aukcje. Jednakze wysyłając zadbaj, aby sprzet był ubezpieczony, w przeciwnym przypadku jak sie uszkodzi w transporcie (co jest mozliwe) problem nalezy do kupującego, ze nie sprawdził przy kurierze, czy sprzęt jest cały. Wtedy wina nie nalezy do Ciebie tylko firmy kurierskiej.

Data: 08.06.2013; 07:31

Tu masz prawie wszystko na twój problem klopsik.

http://allegro.pl/help_item.php?item=3552#q1

Data: 17.01.2014; 15:44

Cześć wszystkim, mam pytanie.. Sprzedałam ostatnio jako osoba fizyczna dwie używane koszulki na tablicy. Były zdjęcia, był opis, zdjęcie metki z rozmiarem. Kupiła kobieta z bielska, proponowałam jej przesyłkę z potwierdzeniem nadania, ale pani uparła się na ekonomiczną- okej. Proponowałam osobisty odbiór- nie chciała, okej. Wysyłkę otrzymała dzisiaj, lecz od piątku otrzymywałam wiadomości na prywatny numer ( który podałam wcześniej w celu ustalenia miejsca odbioru bluzek)w których ta pani wyzywała mnie od oszustek, bezczelnych itp.. Dziś po otrzymaniu listu, otrzymałam wiadomość, że te bluzki są cyt." gorsze niż szmaty, śmierdzą i one lepsze rzeczy oddawała do PCK". Zaznaczam, że bluzki były używane- co było w opisie oferty, ale nie miały żadnych dziur i można było w nich normalnie chodzić i przed wysyłką były prane i prasowane. Pani zarzuca mi, że są w jednej dziury( towar nie posiadał żadnych, skąd mam wiedzieć czy ona tego nie zrobiła.). Kiedy napisałam jej, że zastrzegam sobie prawo zwrotu, otrzymałam wiadomość w której informuje mnie ze " na szczęście ma mój adres!". Po wymianie wiadomości gdzie napisałam jej ze groźby są karalne, powiedziała " do zobaczenia, załatwię to inaczej".. Pomóżcie, co ja mam zrobić...Może ktoś z Was wie, co zrobić w takiej sytuacji ?

Data: 17.01.2014; 18:33

Masz adres Pani z Bielska więc się nie przejmuj.
Jeśli spadnie Ci cegłówka na głowę, pęknie szyba w samochodzie, ukradnie ktoś Tobie wózek dziecięcy to zgłoś to na Policję i podaj dane personalne osoby, która groziła Tobie. SMS'y i kopię ogłoszenia zachowaj sobie jako dowód.
Panią zignoruj, jeśli nadal będzie Cię zasypywała sms'ami to niestety podejdź i zgłoś ten fakt na Policję.
Już widzę jak ta Pani z Bielska czyta to i robi się jej ciepło.
Pozdrawiam

Data: 18.01.2014; 11:28

Dzięki Ci, dobry człowieku :)