Data: 03.04.2012; 16:19

Wielkimi krokami zbliżają się święta,czas radości i nadzieji.
Zastanawiam się co tak naprawde jest najważniejsze?
Wysprzątany na błysk dom?,upieczone ciasto?,koszyk wypełniony po brzegi wędzonką?,spotkania rodzinne?czy sam fakt Wielkiej nocy?Czy duchowo przeżywamy święto?czy tylko na pokaz?

Data: 03.04.2012; 17:59

Chyba raczej "nadziei"...

Data: 03.04.2012; 19:27

Jak dla mnie kolejny dzień wolnego w tygodniu, śledziki no i w ogóle jedzonko...Jajek już nie maluję, bo chyba za stary na to jestem:)

Data: 03.04.2012; 19:37

WIOSENKO nawet prezydent strzelił kiedyś takiego byka nie wyśmiewaj sie , kazdy popełnia błedy, no chyba,że nie ty!

Nanav na pokaz swiąt nie przeżywamy ale dla siebie, niestety ludzie sa zaganiani i coraz mniej mają czasu by przezywać "duchowo" te najważniejsze w KK swięto.

Ja wyznaje zasade , że dla Jezusa okna myć niemam zamiaru :)

Data: 03.04.2012; 19:56

Nie wyśmiewam się. Błędów faktycznie nie popełniam, bo znam zasady, a w razie wątpliwości korzystam ze SŁOWNIKA ORTOGRAFICZNEGO. WESOŁYCH ŚWIĄT życzę.

Data: 03.04.2012; 20:10

Może i błędów nie popełniasz, ale charakterek to raczej nieprzyjemny masz.

Data: 03.04.2012; 20:13

Co jest najważniejsze, pytasz nanv5? Zastanów się...
Wielkanoc a dlatego bo obchodzimy wspomnienie tej jednej jedynej wielkiej nocy która była raz na prawdę. Bóg-Człowiek którego zabito na drzewie krzyża zmartwychwstał jako pierwszy z tych co pomarli. I nie jest to fikcja,legenda,tak było na prawdę. Są na to dowody,chociaż jak dla mnie i wielu ludzi nie są potrzebne bo wystarczy w to uwierzyć głęboko a sam Bóg pozwoli odczuć człowiekowi że tak na prawdę było. Wiem o tym bo sam tego doświadczyłem. Powtórzę DOŚWIADCZYŁEM TEGO i dziękuje Bogu za to. Dzięki temu mam jakieś inne spojrzenie na świat i na problemy...wiem ze zaraz zostanę tu wyśmiany przez niektórych ale zupełnie mnie to nie ruszy.
Tak więc nie jest najważniejszy suto zastawiony stół albo pełen koszyk,tylko duchowe przeżucie Wielkanocy.

"Nie zamykajmy serc,
Zbawienia nadszedł czas,
Gdy Chrystus puka do drzwi,
Może ostatni raz…."

Właśnie,może ostatni raz? Tego nie wiemy,więc warto teraz może spróbować przeżyć tą Wielkanoc jak trzeba,jeśli się wcześniej nie udawało albo i może nie chciało?... Tego każdemu szczerze życzę. Pozdrawiam.

Data: 03.04.2012; 20:23

Hau,,,mamy konkurencje, z tym charakterkiem?:-))myślałam,że jesteśmy jedyne!hihi


Jacor-wiem co to znaczy doświadczyć obecność Boga,,,
Tylko głupiec Cię wyśmieje,więc nie warto się przejmować.
Pozdrawiam.

Data: 03.04.2012; 20:28

Dziękuję nanav,pozdrawiam :-)

Data: 03.04.2012; 20:30

Tyyyy, nana, ale my takiego wrednego i złośliwego chyba nie mamy??? Czy mamy??? :D:D:D Jacor - dobrze powiedziane.

Data: 03.04.2012; 20:33

hau,,no co Ty? My jesteśmy tak oryginalnie,pięknie wredne,że żadna podróbka nam nie zagraża!:-}}

Data: 03.04.2012; 20:34

:D:D:D

Data: 03.04.2012; 20:37

Dobra, nie zaśmiecajmy wątku, bo może ktoś jeszcze coś fajnego w temacie napisze... wiosenka niech siedzi z nosem w słowniku w tym czasie....

Data: 03.04.2012; 20:39

hihi,,:-}

Data: 03.04.2012; 20:44

Święta... o Bogu trzeba pamiętać codziennie. Święta nam go przybliżają, szkoda, że niestety czasem przypominamy sobie o nim jak mamy trudna sytuację. Pobyt tu to tylko pielgrzymka, której kres każdy z nas osiągnie, pytanie tylko czy dobry cel obrał wyruszając w drogę. Życzę każdemu z Was błogosławionych, zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.

Data: 03.04.2012; 20:45

Wzajemnie, Lord :-}

Data: 03.04.2012; 21:11

Jacor przedstaw te dowody

Data: 03.04.2012; 21:15

Dziękuję Lord i Tobie też wszystkiego dobrego :) Qwerty - daruj sobie. Jak już musisz to załóż może swój wątek i tam prowadź te dyskusje....

Data: 03.04.2012; 21:20

Właśnie,,

Data: 03.04.2012; 21:21

Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli,a uwierzyli.

Data: 03.04.2012; 21:23

Amen.

Data: 03.04.2012; 21:33

A ja dzięki świętom będę o kilo grubszy i parę stówek biedniejszy.Wesołych świąt .

Data: 03.04.2012; 21:35

Wesołych!

Data: 03.04.2012; 21:35

Jędrula przeżyj je duchowo, a nie materialnie to i nie zgrubniesz i nie zbjedniejesz :)

Data: 03.04.2012; 21:43

Jak miło patrzeć gdy nasze dwie forumowe lisice spijaja sobie z dziubków :D

WESOŁYCH ŚWIĄT

PS nanav ty sie jeszcze nie wypowiedziałaś co do tematu

Data: 03.04.2012; 21:44

Że tak zapytam, jak można przeżyć Święta duchowo ? Wszyscy dookoła o tym mówią, ale szczerze ja tego jakoś nie jarzę. Chodzi o to, żeby odpocząć, czy co? że też mamy się jakoś zamartwiać ? O czym mam rozmyślać? I o co chodzi w tych wszystkich postach? że nie je się mięsa, czy też w ogóle? jakiś sens w tym jest, czy tylko tak że taka jest tradycja? Może mnie oświecicie Koledzy i Koleżanki.

Data: 03.04.2012; 21:47

A ludzie mówią "cudów nie ma" . Pomyśluję, popiszuję , ale jutro dopiero niestety. Oby tak dalej, oby nie było tutaj "Folwarku zwierzęcego", no i..OCZYWIŚCIE WESOŁYCH ŚWIĄT!!!