Data: 26.03.2009; 20:50

Czy sytuacja górników jest taka zła czy to tylko przyzwyczajenie???
Czy ich wynagrodzenia nie są adekwatne do wykonywanej pracy???
I czy wkońcu zostaną zaspokojone ich żądania czy też ciągle będą mieli mało???

Data: 26.03.2009; 20:59

Kazdy ma prawo do podwyzki. I kazdy zawsze twierdzi ze, zarabia malo.
Wiekszosc ludzi w Polsce zarabia mniej niz gornicy.

Jedno jest pewne Oni zawsze beda strajkowac i domagac sie jak najwiecej.
Oczywiscie maja do tego prawo.
Strajkuja gornicy, lekarze, pielegniarki i nauczyciele. Co roku w kolko to samo.
Strajki tez kosztuje skarb Panstwa nie raz kilkadziesiat milionow. Ale o tym nie pomysli nikt.
Najlepiej by bylo gdyby rzad kazdemu dal pieniadze. Choc i wtedy znajda sie tacy co beda krzyczec ze, malo! A za chwile beda strajkowac inni i rzadac lepszego socjalu.

Data: 26.03.2009; 21:20

tak tylko ze za te strajki płacimy my !!!! czy wy wiecie ile kosztuje strajk kopalnie! i myślicie że ją na nią stać!!! Rozpieszczone girkowskie dzieci i tyle z ojcem związkiem zawodowym!
normalny przykład rodziny patologicznej!

Data: 26.03.2009; 21:37

Sytuacja górników jest ciężka. Powiem nawet, że dramatyczna. W czasach, kiedy inne kraje mają konkurencyjny węgiel, zalewają nim rynki, unowocześniają się, a dodatkowo płace Górników przekraczają tam o wiele razy nasze, kraj Polska siedzi po uszy w kupie.

Mówi się, że kopalnie nie są rentowne. Oczywiście, jak się liczy tylko wydobycie węgla i sprzedaż przez kopalnie. Jednak we wszystkich zestawieniach nie dolicza się podatku VAT, są pomijane dalsze podatki które się od tego surowca pobiera itd. itp.
Osobistą tragedią kopalń jest to, że większość prezesów siedzi w Warszawie, lub pod ziemią nigdy nie była. Człowiek, nie mający pojęcia jak ma wyglądać organizacja i nie mający pojęcia co się dzieje z węglem nie ma moralnego prawa rządzić kopalniami. To tak jakby zrobić opiekunem przedszkola wielokrotnego pedofila bez szans na poprawę.

Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że średnia długość życia górnika zaniża się przez jego pracę. Oczywiście, każdy wie, że ponosi ryzyko zawodowe, sam może sobie wybrać pracę. Ale jeśli wybiera pracę ciężką, w której ja, i tysiące innych ludzi by sobie nie poradziło, strategiczną wedle państwa - to czy te państwo nie może dać mu żadnych uposażeń socjalnych? Według mnie - powinno.

Sytuacja w ogóle bezsensowną jest to, że Polski węgiel nie ma żadnej strategii rozwoju. Kiedy w innych krajach robi się długoterminowe możliwości sprzedaży (Czechy, czy bardziej egzotycznie - Australia), robienia z niego innego rodzaju paliw itd. W Polsce głąby z poszczególnych rządów i zarządów SSP chciały tylko zgarnąć poparcie Związków Zawodowych.

I właśnie Związki Zawodowe, które strajkują tylko o podwyżki, a nie o to, by kopalnia była nowocześniejsza, lepsza, konkurencyjna i zarządzana przez człowieka który się na tym zna, a dodatkowo zna się na ekonomii trochę bardziej niż "trzeba ten węgiel opchnąć".

Cóż, na dziś wystarczy.

Data: 26.03.2009; 23:16

Nie tylko w tej dziedzinie płace w innych krajach przekraczają nasze,ale te państwa są na dużo wyższym poziomie.W naszych dziedzinach płace powinnybyć dostosowane do naszej sytuacji.Taki brutalny przykład,patrząc po barach na kopalni os.pólnoc,tzw.smalce i wielu innych większość codziennych klientw to górnicy i emeryci górnicy,gdyby ktoś mało zarabiał niesiedziałby w barze co dzień czy czesto.

Data: 26.03.2009; 23:55

pisałem wiele razy i napiszę znowu. Jeśli chcecie zarabiać zajebiście duże pieniądze, mieć dodatkowe profity, móc chodzić do baru, to powiedzcie, dlaczego nie pójdziecie pracować pod ziemię?Gwarantuję wam, że za tą pracę, co oni tam wykonują dostaję niewielkie pieniądze. Dodatkowo, średnia płac górników liczona jest włącznie z prezesami, dyrektorami, kierownikami i innymi, którzy kopalnię widzieli tylko w Wieliczce

Data: 27.03.2009; 08:13

A ty jak za mało zarabiasz to wyjdź z pod ziemi i chwyć się normalnej pracy to zobaczysz gdzie jest lżej. Zapewniam zaraz wróciłbyś pod ziemię i siedział cicho jak kret.

Data: 27.03.2009; 11:38

No coz nic nie zmieni faktu ze, w czasie gdy Rząd "nawija" ciągle o kryzysie i oszczędnościach Górnicy nie wywalczą nic.

Data: 27.03.2009; 12:26

jackass,z tym słownictwem jak pisałeś do bum to ty się nawet nienadajesz na BABCIĘ KLOZETOWĄ PAJACU!!!

Data: 27.03.2009; 14:09

jackass

widze że chyba jeszcze jesteś nakrecony po wczorajszej manifestacji! jak bym słyszał to jeszcze raz! Nie będe się zniżał do twojego poziomu bo forum nie jest poto żeby rzucać obelgami tylko żeby wyrazic swoje zdanie ale ty najwyrazniej tego nie rozumiesz i zachowujesz się jak typowy sierpień 80. Mam nadzieje że jak was w końcu ktoś wykupi to nauczy was dobrego wychowania i zerwie naklejke Pępki Świata.

Data: 27.03.2009; 20:11

Jackas. Nigdy jako kierowca, ani na taśmie w Fiacie nie zarobisz takiej kasy jak na kopalni, nie mówiąc o dodatkach które są nie wiadomo za co (na fiacie nikt nie dostaje auta a górnicy węgiel dostają nawet ci co mieszkają w bloku).
A poza tym to pewnie i tak nie dał byś rady stać 8 godzin na taśmie bo przyzwyczajony jesteś do pracy po 5 godzin na szychte.

Data: 27.03.2009; 20:59

Dokładnie sa rozpuszczeni!!! reagują tak jaby pracowali za 3 zł za godzine!
Wiec drodzy górnicy powiedzcie jaka jest stawka godna waszeego zawodu???

Data: 27.03.2009; 22:31

jest wiele ciezkich i niebezpiecznych zawodow ale niewiele ma tak silne zwiazki...uwazam ze kazdy wie co wybiera i jak zobaczy ze wybral zle to moze zmienic zawod, osobiscie posiadam kilka profesji i jakos zle mi z tym nie jest...uwazam ze jesli bede musial to naucze sie nowej i bede dalej uczciwie pracowal.

niewiem dokladnie jakie sa zarobki gornika ale pewien jestem ze przewyzszaja moje, a ja spedzilem troche czasu na studiach i glupi nie jestem...ale nie jestem tez pazerny wiec jesli prace maja ciezka i ktos uwaza ze powinni dostawac za to dobra kase to ok - nie mam nic przeciwko...

ALE jesli sie do tego biznesu doplaca z NASZEJ wspolnej kasy to juz mi sie nie podoba...zamiast isc na wawe powinni wywalic swoich DEREKTOROW z biur i wynajac dobrego managera...w koncu to ich biznes a nie nasz wspolny...mna sie nikt nie przejmuje, nie pomaga i nie mam z kim isc na manifestacje...a tez uwazam ze sie nalezy, co nie?

Data: 28.03.2009; 00:39

jackass,synku kto cię w to wszystkim prowadzi,znam troche górnictwo..nieważne ..byle burek na dole ma ponad 80000 brutto minus podatki ok.20000 dzielone przez 12 m-c tj około ocz 5000(z dodatkami ,barbórką deputatem)a podatek wam też przeszkadza,przodowy to pewnie uśmiechnie się jak pisze 80tyś,ludziska myślcie troche.

Data: 28.03.2009; 04:02

No właśnie, może wypowie się ktoś ( i obali ewentualne mity ) ile tak naprawdę zarabia się na dole na np. takiej silesi. Ciekawi mnie ile zarabia taki nowy pracownik jak i taki np. z 10-15 letnim stażem.

Data: 28.03.2009; 07:06

ALADIM,który ci się przyzna! Żeby to udowodnić musiałby PIT-A załączyć niezrobi tego nikt,bo wtedy prawda wyszłaby na jaw.BIEDACZKI!!!

Data: 28.03.2009; 08:02

Ja pracuje na kopalni SILESIA. Powiem Wam ze za codzienną prace na dole otrzymuje wynagrodzenie między 1700 a 2000 zł na ręke w zależności od długości miesiąca. Czy to aż tak dużo że bolą Was serca? Nie róbcie śmiechu. Przecież ta średnia 5000,8000 10000 (przydało by sie użyć niecenzuralne słowo) czy już sam nie wiem ile to czysta bajera! To prezesi spółek ,dyrektorzy,członkowie zarządów itd.itp. zarabiają kosmiczne pieniądze! My nie mamy na to wpływu, bo oni robią co chcą-są nietykalni! Przed miesiącem dali sami sobie podwyżke(chyba około 1000zł w Kompani Węglowej tłumacząc to tym że takie są przepisy). A takie głupoty ze w barach siedzą górnicy bo ich na to stać... Nie moge!!! W "kwiatku" też siedzą górnicy??? w Galicji też??? Nie będe wymieniał wszystkich knajp. A poza tym to chyba na tym to wszystko polega. Właściciele knajp też chcą z czegoś żyć. Tak że dajcie spokój. Naprawde nie ma czego zazdrościć-no chyba że ktoś lubi łazić na kolanach z myślą że w każdej chwili coś może spaść (delikatnie mówiąc) na łeb.

Data: 28.03.2009; 08:20

To ile masz brutto na PIT-e,netto sam sobie wylicze!!!

Data: 28.03.2009; 09:24

A mi się wydaje że jeżeli dostawali by 4000 na ręke miesięcznie,to i tak by na pewno za chwilę chcieli dostawać więcej. Taka chyba jest już ich mentalność i strajki na stałe wpisały się już w obraz górnictwa ale to tylko taka moja luzna uwaga.

jackass

chłopie inni charują po 10 a nawet 12 godzin i to ciężej niż ty na tej swojej kopalni!
A epitety jakim tu sypiesz świadczą tylko że ty potrafisz pracować ciężko ale na gębie!

Data: 28.03.2009; 10:48

dlatego powtarzam - jak komus nie pasuja ciezkie warunki to moze sie zwolnic i poszukac innej pracy...ja sie zwolnilem i nie zaluje, pracuje calymi dniami i w weekendy ale to moj wybor...zarabiam tyle ile wypracuje ale kokosow nie zbijam i w barach nie siedze...

Data: 28.03.2009; 10:55

ALADIM chciałeś to Ci napisałem. Czy w to uwierzysz -Twoja sprawa.Ale tobie armageddon to ja moge pokazać wiesz co? Napewno wiesz! Co ty k... jesteś urzędnikiem skarbowym?

Data: 28.03.2009; 11:34

Widze ,że nikt niechce napisać tego brutta no pewnie prawda wyszłaby na jaw.Jak mi chcesz coś pokazać to pierwsze sobie to umyj!!!

Data: 28.03.2009; 11:48

Panowie, tu nie chodzi tylko o to ile zarabiają przecież! Jasne, kilku czołowych złodziei z związków zawodowych chce się tylko nachapać, natomiast myślę, że dla reszty górników ważne są nie tylko ZŁotki, ale też, czy ich kopalnia będzie unowocześniana, czy będzie bezpieczniej, czy w ogóle będzie istnieć. Nasi durni, cykliczni rządzący niestety patrzą tylko na Warszaffkę i swoje rodziny, zapominając o tym, że jest jeszcze region, który na ten chory kraj zarabia i z którego pompuje się kasę jak wodę...

Data: 28.03.2009; 12:01

urzad to powinien sie wami zajac ale urzad do spraw parapsyhoidalnych.

Data: 28.03.2009; 12:47

Jackass, skończ kompromitować górników. ;/

Data: 28.03.2009; 13:49

Czytając wasze wypowiedzi jak jednej tak drugiej strony ma swoje racje ,praca górnika jest ryzykowna ,ale czy praca hutnika , kierowcy,policjantów ,strażaków jest mniej ryzykowna ? A druga sprawa jeśli chodzi o wasze zarobki to zastanówcie się czy jak by wasi prezesi was nie okradali i nie było by machlojek i przekrętów z węglem to wasze zarobki były by godne .Czemu my społeczeństwo mamy płacić za waszych prezesów za te afery ,zróbcie porządek na swoim podwórku a nie tylko ciągnąc od państwa a Państwo to my!!! Jeszcze jedna sprawa której nie mogę zrozumieć ,jak kopalnia strajkuje to przynosi milionowe straty a jak pracuje to trzeba ją dofinansować bo mają minimalne zyski albo są na zero. To kto tu kogo nabija w butelkę ????

Data: 28.03.2009; 15:42

dlatego powiedzialem...nie blokowac wawy tylko siedzibe kompanii...wywiezc preziow na taczkach, bemwice im skasowac i zlicytowac, podpalic opony pod chalupami itd a do kopalni wynajac dobrego managera...ale grochem o sciane - i to wlasnie jest smutny obraz gornika ktorego wlasnie mi nie zal...najwiecej dla nas a reszta niech robi i placi...nie podoba sie na dole to wypad rowy na gorze kopac!