Data: 31.12.2016; 12:40

Witam.
Dzisiaj przed południem został uderzony samochodem mój pies,samochodowi nic się nie stało,ale pies chyba w szoku uciekł,zdarzenie miało miejsce na krzyżówce "nowej"-odnogi ul.Wodnej i ulicy Ligockiej pies maści jasnej(suka)nigdy nie była groźna wabi się LUNA za pomoc w skazaniu pobytu psa przeznaczam nagrodę w wysokości 2 000 zł,chodzi o okolice Podraja,Burzeja,Ligoty i w/w ulic.tel.609 834 126

Data: 31.12.2016; 12:47

Jest to mieszaniec hasky-owczarek bardzo łatwo poznać nawet dla osób nie znających się na psach.

Data: 31.12.2016; 17:24

2 500

Data: 02.01.2017; 09:10

Znalazł się? A skąd wiesz, że psu nic się nie stało? Może mieć obrażenia wewnętrzne w tym krwotok.
Nawet jak się znajdzie to od razu do weta na prześwietlenie.

Data: 02.01.2017; 10:10

Oczywiście nie pochwalam zachowania kierowcy ponieważ powinien się zatrzymać i udzielić pomocy. Niemniej jednak nie możemy kierowcy od razu źle osądzać ponieważ może chciał udzielić psu pomocy, ale jak powiedziałeś pies uciekł. Może zatrzymał się, ale jak zobaczył że pies uciekł stwierdził że nic mu się nie stało, a nie będzie go przecież gonił przez pól Czechowic. Nie wierze, że ktokolwiek biegałby za psem i sprawdzał czy mu się nic nie stało skoro pies ucieka.
Nie można tez od razu powiedzieć że jechał niebezpiecznie bo nawet jadąc z prędkością przepisową można naprawdę nie wyhamować w momencie gdy metr przed Tobą wybiega człowiek/zwierzę na ulice.

Z drugiej zaś strony co robił pies na drodze??? Został nieupilnowany przez właściciela więc winę za zaistniałą sytuację ponosi również właściciel psa.

Oczywiście nikogo nie oskarżam ani właściciela, ani kierowcy bo sytuacji nikt nie widział jak to się naprawdę stało. Szkoda piesiura i życzę żeby jak najszybciej się znalazł cały i zdrowy.

Data: 02.01.2017; 10:31

Pies ma byc na smyczy,jesli nie był to własciciel ponosi winę za całą sytuacje i koniec wywodów.Jakby uszkodził autko to dopiero by były problemy.

Data: 07.01.2017; 19:17

Znalazł się! Został złapany i przewieziony do schroniska w B-B na drugi dzień został odebrany.

Ktoś wychodząc NIE ZAMKNĄŁ BRAMKI i stąd ta sytuacja.
DZIĘKI za wszystkie info !!!

Data: 08.01.2017; 18:46

Na szczęście... a teraz go pilnuj ;) ;) ;)