REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 12 lutego 2003
  • wyświetleń: 981

Najważniejsze zaufanie?

Od kilku lat w czechowickiej gminie zdolni uczniowie i studenci mają prawo do otrzymania gminnego stypendium. Historia ich przyznawania biegnie niczym sinusoida i bywa tyle ciekawa, co niemal dramatyczna. Szczególnie dramatycznie było podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, gdy decydowano, kto w 2003 roku otrzyma pieniądze. Z kolei ciekawostką może być na przykład fakt, że gdy po raz pierwszy zajmowano się sprawą przyznawania gminnych pieniędzy wybitnym czechowiczanom, ówcześni radni nie zaznaczyli jasno, że ich beneficjentami mogą być wyłącznie mieszkańcy gminy Czechowice-Dziedzice. Ubiegać się więc o gminne stypendium w Czechowicach-Dziedzicach mógł każdy mieszkaniec naszego globu. I mimo że naniesiono korekty na uchwałę, czechowickich radnych okrzyknięto wówczas "dobrodziejami świata".


Kłopoty z prawem

Kolejną przeszkodą dla kandydatów na czechowickich stypendystów okazała się być Regionalna Izba Obrachunkowa z Katowic, która w 1999 roku zakwestionowała podstawy prawne wypłacania pieniędzy z dziedziny kultury fizycznej i sportu oraz oświaty i nauki. Decyzja ta była o tyle krzywdząca, że trzeba było wstrzymać przyznane już wcześniej stypendia 19 uczniom i studentom. Okazało się, że gmina może przyznać stypendium tylko osobie zajmującej się twórczością artystyczną, upowszechnianiem kultury i ochroną dóbr kultury. Tak więc przez kolejne lata młodzi czechowiczanie mogli otrzymywać gminne stypendia tylko w tej dziedzinie. Radni odwołali się od decyzji RIO do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Od zeszłego roku można przyznawać stypendia także w pozostałych dziedzinach.


więcej czytaj w papierowym wydaniu Echa (str. 13)

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.